Recenzja balsamu do ust EOS

sobota, 20 stycznia 2018

Witajcie Kochane,

Dziś mam dla Was recenzję balsamu do ust EOS Strawberry Sorbet. 
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią :) 
Uwielbiam truskawkowy zapach w kosmetykach :) dlatego wybrałam balsam o zapachu sorbetu z truskawek. 


Producent obiecuje nam, iż balsam ma właściwości ochronne, nawilżające, pielęgnujące oraz antybakteryjne.
W składzie tych produktów nie znajdziemy glutenu, prababenów, ftalanów oraz wazeliny. 
Balsam bogaty jest w przeciwutleniacze, witaminę E, masło shea oraz olej jojoba. 

Skład: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Beeswax/CERA ALBA (Cire d’abeille)*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Natural Flavor, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Tocopherol, Vaccinium Angustifolium (Blueberry) Fruit Extract*, Euterpe Oleracea (Acai) Fruit Extract*, Limonene**, Linalool**. 

*Organic. 
**Component of Natural Flavor. Certified Organic by Oregon Tilth.



Moja opinia:
Balsam jest w bardzo ładnym i wygodnym opakowaniu. Długo utrzymuje się na ustach, sprawia, że są one nawilżone, gładkie i jedwabiste. W smaku jest lekko słodki, nie wałkuje się, nie czuje się jego na ustach. 
EOS zmienił moje podejście do balsamów do ust, sprawił że muszę mieć go zawsze pod ręką, bo używanie go to czysta przyjemność. Z czystym sumieniem mogę go Wam polecić.

Cena balsamu to około 25 zł. Muszę przyznać, że jest dosyć drogi jak na balsam, ale wart swojej ceny. Z chęcią w przyszłości wypróbuje inne jego warianty. 


Dziewczyny a Wy miałyście/stosowałyście balsamy do ust od firmy EOS?
Lubicie je? Macie jakieś inne swoje ulubione? A może wystarczy Wam stosowanie kolorowych pomadek przed wyjściem z domu?

Pozdrawiam,
Beata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia